<iframe width="560" height="314" src="https://www.youtube.com/embed/epNvX2bTptM" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
Udane otwarcie wiosny!!!
SPEC Stal Łańcut 3:0 (1:0) MKS Orzeł Przeworsk
Widownia jak zawsze dopisała, a niebiesko-biali odwdzięczyli się dobrą grą i przekonywującym zwycięstwem!
Bramki:
1:0 21' Patryk Róg, asysta Arkadiusz Noga
2:0 47' Arkadiusz Noga
3:0 80' Konrad Buć, asysta Arkadiusz Noga.
Skład SPEC Stal Łańcut: Słysz - Cwynar, Makowski, Kmuk, Noga, Bieniasz (79' Skała), Skiba, Majda (84' Mach), Dudek (87' Liszka), Buć, Róg (39' Balawender).
Widzów 516.
Każdy mecz rozpoczynający zmagania czy to w sezonie czy rundzie budzi szczególne zainteresowanie. Tak było i tym razem – ponad półtysięczna publiczność miała okazję oglądać całkiem dobre spotkanie, a dodając do tego trzy strzelone przez łańcucian bramki inauguracja była bardzo udana. Niekiedy sytuacja kadrowa zmusza trenera do nieco eksperymentalnego zestawienia składu, a takie roszady czasem przynoszą nieoczekiwane rezultaty. Z powodu nieprzyjemnej kontuzji barku Szymona Paczochy (któremu życzymy jak najszybszego powrotu na boisko) na boku obrony zastąpił go nominalny środkowy defensor Arkadiusz Noga, natomiast grający zwykle na prawej flance Oskar Cwynar zagrał po przeciwnej stronie placu gry.
Od pierwszych minut obie drużyny starały się zabezpieczyć tyły, ale też sondowały miękkie miejsca na ciele przeciwnika – w 9’ goście z Przeworska stworzyli groźna sytuację, ale Bartłomiej Buczek w newralgicznym momencie akcji minął się z piłką, a jeden z jego kolegów został zablokowany. W 15’ lewą stroną pognał Oskar Cwynar i podał pomiędzy dwoma przeciwnikami, wydawałoby się za szybo dla kogokolwiek, ale nie dla Dawida Bieniasza, który niemal z linii końcowej zdołał uderzyć trafiając… w poprzeczkę. W 21’ zakotłowało się w polu karnym Orła – Arkadiusz Noga przytomnie zgrał do Patryka Roga, który z sześciu metrów pomimo interwencji obrońców wpisał się na listę strzelców otwierając wynik spotkania. Nie minęło 60 sekund, a mogło paść podwyższenie wyniku – Konrad Buć huknął z dobrych 22 metrów, jednak o włos od spojenia słupka i poprzeczki. W kolejnych minutach pierwszej odsłony obie drużyny walczyły głównie w środku pola, choć większość pojedynków 1 na 1 wygrywali zawodnicy w niebieskich kostiumach. W 41’ szybką i groźną akcję lewą stroną przeprowadzili zawodnicy z Przeworska, jednak Arkadiusz Słysz popisał efektowną paradą i sparował piłkę na rzut rożny.
Po przerwie niektórzy kibice nie zdążyli jeszcze dobrze usiąść, a bramkę na 2:0 zdobył soczystym strzałem z 18 metra Arkadiusz Noga – ten gol podciął skrzydła rywalom, a kolejne minuty stały pod znakiem kolejnych ataków zawodników Krzysztofa Koraba. W 50’ w okolicach 19 metra faulowany był Dawid Bieniasz, a do piłki podszedł Jaromir Skiba, który nieco zaskakująco uderzył po ziemi tuż obok muru, jednak golkiper gości nie dał się zwieść. W 53’ kolejny raz w polu karnym tańczył Dawid Bieniasz zmieniając rytm i stronę ataku, dograł do Oskara Majdy, który uderzył bez namysłu jednak bramkarz Orła był na posterunku. W odpowiedzi w 59’ jeden z graczy rywali ostemplował spojenie i słupka bramki łańcucian. W 62’ na klasyczny „przebój” poszedł Konrad Buć, by po dobrych 30 metrach sprintu z piłką huknąć nieco nad poprzeczką. Po niecałej minucie dwukrotnie głową strzelali łańcucianie – Paweł Kmuk i Marcin Dudek, jednak obie próby zablokowali rywale. W 67’ rzut wolny wykonywał Konrad Buć, który kropnął nad murem, jednak bramkarz rywali efektowną paradą zdołał wypchnąć piłkę na rzut rożny. W 69’ z pola karnego strzelał Oskar Majda, lecz tym razem jego próbę na raty wyłapał zapracowany bramkarz Orła. W 78’ efektownie zagrali Oskar Majda z Konradem Buciem, ale bramkarz rywali wygrał pojedynek. Napór łańcucian dał skutek w 80’ spotkania – piłkę z rzutu rożnego daleko wrzucił Arkadiusz Noga, a dopadł do niej Konrad Buć, który pięknym uderzeniem z półobrotu ustalił wynik spotkania.
Brawo Panowie! Na szczególne uznanie zasługuje spokój i konsekwencja w grze w środku pola i obronie. Swoje dorzucili „ofensywni”, co poskutkowało bezdyskusyjnym zwycięstwem.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.