Derbowy pojedynek dla drużyny Sawa Sonina.  Nasz zespół już w pierwszych 2 minutach mógł stracić bramkę. Po nieudanej pułapce ofsajdowej w sytuacji sam na sam znalazł się Machnica na nasze szczęście trafił tylko w słupek. W kolejnych minutach pierwszej połowy gra toczyła się w środkowej części spotkania, a od 10 minuty uwidoczniła się lekka przewaga ŁKS-u co zaowocowało dwoma sytuacjami. Najpierw Mateusz Petryk lewą nogą posłał piłkę nad poprzeczką bramki Sawy, a następnie Mateusz Walkowicz trafił w bramkarza gospodarzy.  Sawa odpowiedziała składną akcją z lewej naszej strony, gdzie nie przepisowo powstrzymywany był pomocnik gospodarzy. Do dośrodkowanej piłki z rzutu wolnego wyskoczył Machnica ale jego strzał był bardzo lekki i nie zagroził bramce Tomka. W 30 minucie spotkania zakotłowało się przed polem karnym gospodarzy. Piłkę przejął Świder ograł zawodnika gospodarzy i podał na prawe skrzydło do niepilnowanego Dworaka, ten mocno dośrodkował na dalszy słupek bramki gdzie niecelnie uderzał Petryk. W całej jednak sytuacji sędzia dopatrzył się pozycji spalonej naszego napastnika.   Na więcej obu drużyn w pierwszej części spotkania nie było stać.

Na drugą część pojedynku nasza drużyna wyszła z jedną zmianą za Seweryna wszedł Marcin Bryk. Do 50 minuty spotkania żadna z drużyn nie zdołała stworzyć sytuacji bramkowej, a ataki kończyły się na 20 metrze boiska. W 50 minucie z prawej naszej strony zawodnik gospodarzy ograł obrońców wbiegł w pole karne i zagrał wzdłuż bramki gdzie po drugiej stronie nogę dołożył Machnica i piłka wylądowała pod poprzeczką bramki Tomka Brzychca. Próby odrobienia straty w wykonaniu naszej drużyny były nerwowe i szarpane, brakowało składnych akcji. W 67 minucie spotkania na prawej stronie piłkę otrzymał Petryk, który ograł obrońcę i zagrał mocną piłkę wzdłuż linii bramkowej nikt jednak z naszych zawodników nie zdołał  jej przeciąć. Końcowe minuty spotkania to nieustanna próba odrobienia jedno bramkowej straty. Jednak drużyna gospodarzy umiejętnie broniła wyniku i groźnie kontratakowała. W 74 minucie rzut wolny na  około 25 metrze wykonywał Walkowicz jednak bramkarz gospodarzy zdołał jedną ręką posłać piłkę na rzut rożny. Wynik mógł ulec zmianie w samej końcówce kiedy to piłkę w pole karne posłał Dworak jednak Łukasz Maca nie zdołał skierować jej w światło bramki. ŁKS doznał pierwszej porażki w tej rundzie. Z przebiegu gry można by powiedzieć że remis nie skrzywdził by żadnej ze stron. Jednak to drużyna gospodarzy grała waleczniej i skromnie wygrała. W naszej drużynie na wyróżnienie zasługują Mateusz Petryk i Grzegorz Świder.

 g.s.

• Komentarzy [1]
• czytano: [1307]
• DO