Juniorzy Starsi - Liga Podkarpacka Grupa D
SPEC STAL ŁAŃCUT - Przełęcz Dukla 1-0 (0-0)
Bramka: Radosław Dobranowicz
Asysta: Michał Płowy
Skład: Cezary Szpindor - Sebastian Gunia, Hubert Balawender, Filip Hałys, Dawid Witek - Patryk Przybylak, Jakub Liszka, Michał Płowy, Miłosz Gwizdak - Piotr Kowal, Radosław Dobranowicz
ZWYCIĘSTWO Z LIDEREM Z DUKLI"!
Miłą niespodziankę sprawili nam Juniorzy Starsi SPEC Stali pokonując na własnym boisku lidera swojej grupy Przełęcz Dukla. Opis meczu w rozwinięciu.......
Trampkarze Młodsi - Liga Podkarpacka Grupa B
SPEC STAL ŁAŃCUT - UKS Orlik Przemyśl 1-1
Bramka: Dawid Sobuś
Asysta: Paweł Nawojski
"REMIS Z WICELIDEREM"
W dniu dzisiejszym drużyna Trampkarzy Młodszych podejmowała na własnym stadionie wicelidera z Przemyśla. Opis meczu w rozwinięciu.......
Młodzicy Starsi - Liga Podkarpacka Grupa A
AP SANOK - SPEC STAL ŁAŃCUT 5-0
Młodzicy Starsi - Liga Okręgowa
Halo Hyżne - SPEC STAL ŁAŃCUT 2-3
Bramki: 2 x Kuźniar, Łazar-Kolasa
Asysty: Bytnar, Bartman
JUNIORZY STARSI:
"ZWYCIĘSTWO Z LIDEREM Z DUKLI"!!
Miłą niespodziankę sprawili Nam Juniorzy Starsi SPEC Stali pokonując na własnym boisku lidera swojej grupy Przełęcz Dukla 1-0. Napomknę na początku że Stalowcy wystąpili w mocno osłabionym składzie gdyż maturzyści wyjechali na modły na Jasną Górę. Trener Marek Mączka miał do dyspozycji tylko i aż 11 zawodników. Początek meczu należał do gości, którzy raz po raz atakowali naszą bramkę. Do 30 minuty przynajmniej 3 krotnie mogli strzelić nam bramkę ale w fantastycznej formie był Czarek Szpindor, który za każdym razem był górą w tych pojedynkach. Po 30 minutach Nasi chłopcy zaatakowali śmielej i dwukrotnie(30 i 37min) Kuba Liszka próbował zaskoczyć bramkarza gości. 40 minucie ładny strzał oddał Miłosz Gwizdak ale piłka niestety ostemplowała poprzeczkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie podrażnieni goście zaatakowali i w 50min po dość kontrowersyjnej decyzji sędziego mamy rzut karny dla drużyny z Dukli. Ale po co mamy w bramce "Fabiana"(kibice na trybunach tak nazwali Czarka po kilku świetnych interwencjach porównując go do reprezentacyjnego bramkarza Fabiańskiego). Czarek kolejny raz wyczuł intencję strzelca i na raty obronił strzał z 11 metra. Po tej sytuacji Nasi zawodnicy śmielej zaatakowali i także mieli kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Goście także groźnie się odgryzali ale na ich drodze stawała dobrze grająca tego dnia obrona Stali bądź łańcucki "Fabiański". Kiedy wydawało się że do końca meczu wynik nie ulegnie zmianie w 93min bramkarz gości wychodząc na 14metr po wrzutce Stali ciosem rodem z filmów kung fu wybił piłkę i powalił na ziemię Michała Płowego a sędzia nie mając wątpliwości wskazał na "wapno". Do piłki podszedł nasz napastnik Radek Dobranowicz i tak jak powiedział jego tato Piotrek uderzył silnie w środek bramki i pewnie pokonał bramkarza z Dukli. Po tym strzale sędzia zakończył spotkanie a Stalowcy w wielkiej radości odtańczyli na środku boiska taniec zwycięstwa. Szkoda tylko że goście z Dukli nie potrafili pogodzić się ze strata punktów(przegrać też trzeba umieć) i nawet nie podziękowali za walkę swoim przeciwnikom - Panowie z Dukli w piłce jest coś takiego jak FAIR PLAY i SZACUNEK DO PRZECIWNIKA.!!
Podsumowując niespodzianka stała się faktem i pokazała że przy dobrym ustawieniu taktycznym i świetnym bramkarzu mimo osłabienia możemy wygrać z każdym!!!
JESZCZE RAZ BRAWO PANOWIE!!!!!
TRAMPKARZ MŁODSI:
"REMIS Z WICELIDEREM"
W dniu dzisiejszym drużyna Trampkarzy Młodszych podejmowała na własnym stadionie wicelidera z Przemyśla. Przypomnę że w pierwszym meczu górą była drużyna Orlika wygrywając na własnym boisku 2-0. Nasi chłopcy wyszli bardzo zdeterminowani aby odkuć się za ten pierwszy mecz i pokazać kto jest lepszy. Już w 4min ładny strzał z okolicy 16 m oddał Paweł Nawojski lecz bramkarz gości na raty broni. W 7min groźna kontra Orlika ale tym razem Olo był tam gdzie trzeba i pewnie broni. W 21min kolejne kąśliwe uderzenie zawodnika gości i tym razem to słupek ratuje Nas przed stratą bramki. 3min później Stal ma szanse na bramkę lecz po wrzutce z wolnego Pawła Nawojskiego żaden z naszych zawodników nie mógł zdecydować się na strzał i obrońcy wybili piłkę. I w końcu w 26minucie podanie Pawła do Dawida Sobusia ten z ok 18 metra przymierzył prosto w "okienko" i mamy 1-0 dla SPEC Stali. Po strzelonej bramce Stal ruszyła do ataku i tak w 30min Seba Gargała miał okazję na podwyższenie rezultatu lecz bramkarz był na posterunku. W 36min kolejna okazja dla stali gdy rzut wolny z 16 metra wykonuje Paweł Nawojski i uderza nad murem lecz i tym razem bramkarz Orlika na raty łapie piłkę. Kiedy wydawało się że do przerwy wynik nie ulegnie zmianie strata w środku pola Stalowców zostaje wykorzystana przez Orlika i po kontrze tracimy gola na 1-1.
Druga połowa to początkowo walka w środku boiska i próby ataków z obu stron. U nas na szczęście w wyśmienitej formie tego dnia był Olek Zwiercan i bronił jak Peter Schmeichel w najlepszych latach swojej kariery. Od 45min przewaga gości rosła a Nasza drużyna nastawiła się na grę z kontry i kilkakrotnie mogła pokusić się o strzelenie gola. Mimo wielu sytuacji z obu stron do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Ogólnie mecz mógł się podobać i zawodnicy obu drużyn zostawili sporo zdrowia na boisku a kolejny raz ze świetnej strony pokazał się Nasz bramkarz OLO i zagrał wyśmienite spotkanie.
Niestety na obraz dobrego meczu kładzie się cieniem zachowanie zawodników z Przemyśla, którzy po końcowym gwizdku nie potrafili poradzić sobie ze stratą punktów i nie podziękowali zawodnikom STALI za dzisiejszą walkę. A stwierdzenie trenerów gości że "przegrali mecz i są źli" pozostawię bez komentarza:(
Skład: Zwiercan - Mach, Mączka, Sakowski, Bełz, Stryczek, Sołtysiak, Nawojski, Gargała, Sobuś, Olszański,na zmiany wchodzili: Łysik, Jurek, Jaskuła.
Opis Krzysztof Mączka