SPEC Stal Łańcut - strona oficjalna

Strona klubowa

Wyszukiwarka

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 21
Sokół Kolbuszowa Dolna - Polonia Przemyśl
Korona Rzeszów - Resovia II Rzeszów
Wisłok Wiśniowa - Stal II Rzeszów
SPEC STAL ŁAŃCUT - Legion Pilzno
Głogovia Głogów Małopolski - Igloopol Dębica
Lechia Sędziszów Młp. - Izolator Boguchwała
JKS Jarosław - Cosmos Nowotaniec
Pogoń - Sokół Lubaczów - Sokół Kamień

Wyniki

Ostatnia kolejka 20
Sokół Kamień 2:1 Polonia Przemyśl
Cosmos Nowotaniec 1:0 Pogoń - Sokół Lubaczów
Izolator Boguchwała 2:3 JKS Jarosław
Igloopol Dębica 4:0 Lechia Sędziszów Młp.
Legion Pilzno 0:3 Głogovia Głogów Małopolski
Stal II Rzeszów 2:3 SPEC STAL ŁAŃCUT
Błękitni Ropczyce 1:4 Ekoball Stal Sanok
Resovia II Rzeszów 0:2 Wisłok Wiśniowa
Sokół Kolbuszowa Dolna 8:0 Korona Rzeszów

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 12 gości

dzisiaj: 1047, wczoraj: 1068
ogółem: 4 662 934

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

KOLEJKA V CZYLI (PRAWIE) CHAMPIONS LEAGUE

  • autor: tpanek, 2018-09-16 21:36

Szarotka Rogóżno     SPEC STAL ŁAŃCUT

Niespodzianki tym razem nie było, choć przeciwnicy gryźli i szarpali, a „achillesy” i kostki naszych zawodników przez kilka dni będą wymagały troski i okładów z lodu. Za to tradycyjnie w Rogóżnie padło sporo bramek, a sporo to… dziewięć! SPEC Stal Łańcut w piątek kolejce rozgromiła Szarotkę na jej terenie 2:7 (1:2). Jedyny niedosyt to nieuznana bramka stadiony świata „Sępa” zdobyta niesamowitym szczupakiem, jednak minimalnie z pozycji spalonej.

Kilka słów o meczu w rozwinięciu:

W Rogóżnie wychodzących na murawę zawodników przywitał hymn ligi mistrzów odegrany przez gospodarzy obiektu, jednak formę mistrzowską zaprezentowali goście, choć i ci nie ustrzegli się kilku momentów słabości – w tym zaraz na początku spotkania, bo już w 5 minucie, gdy po banalnym błędzie obrony biało-niebieskich zawodnik z Rogóżna stanął oko w oko z Michałem Ingotem i… niemiłosiernie spudłował. Pierwszy strzał kompletnie uśpiona Stal oddała w 7’, jednak główka Sebastiana Frączka po dobrym dośrodkowaniu Mateusza Birka minęła słupek. Pobudkę na trąbce w 9’ odegrał rzeczony Mateusz Birek, który świetnie pociągnął lewym skrzydłem do linii końcowej i odegrał precyzyjną piłkę po ziemi na linię szesnastki, a tam był Krzysztof Szymański, który strzałem z prostego podbicia wyprowadził SPEC Stal na prowadzenie. W 15’ po kolejnej akcji budzących się niemrawo łańcucian piłkę w polu karnym ręką zagrał jeden z zawodników z Rogóżna, a arbiter wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Karnego pewnie wykorzystał Krzysztof Szymański posyłając piłkę w prawy róg bramki. W 17’ nieco niecelnie głową strzelał Łukasz Doroba, a chwilę później świetną okazję po przecięciu zbyt słabego podania z linii obrony mieli gospodarze, jednak piłka po mocnym strzale ostemplowała poprzeczkę. Po chwili Michał Ingot wypiąstkował kąśliwą piłkę z rzutu rożnego. W 25' Krzysztof Szymański znalazł się w polu karnym i oddał zupełnie niesygnalizowany strzał spod kolana, jednak obok bramki. W 26’ fantastyczną akcję przeprowadzili gospodarze zupełnie ogrywając linię obrony Stali, a bramkę na 1:2 zdobył Wojciech Leśniak. Rozeźleni łańcucianie szarpnęli i w kilka sekund po wznowieniu Łukasz Doroba wpakował piłkę do siatki rywali, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. W 31’ strzał z dystansu oddał Dariusz Woźniak, jednak w rękawice bramkarza. W 39’ Mateusz Birek w swoim stylu przedrylował przy linii bocznej dwóch rywali i dograł piłkę do Krzysztofa Szymańskiego, a ten natychmiast strzelił niestety niecenie. Przez całą pierwszą część spotkania rywale starali się uprzykrzyć grę Stali bardzo ostrymi wejściami w pięty i kostki – takie piłkarskie skrobnięcia, które mogą umknąć sędziemu, a „skrobniętego” wyłączają na kilkadziesiąt sekund z gry. Łańcucianie tracąc cierpliwość brakiem reakcji sędziego kilkakrotnie sami wymierzali sprawiedliwość, co niestety nie umknęło uwadze arbitra. Druga część meczu rozpoczęła się po myśli łańcucian – w 48’ po rzucie rożnym wykonywanym przez Kamila Kawę soczystą główką trafił do siatki Łukasz Doroba. W 53’ rogóżnianie wykonywali rzut z autu, czyli od lat już popisowy „numer” Szarotki – piłka poszybowała aż na długi słupek bramki Stali, gdzie prawdopodobnie musnął ją jeden z łańcucian czym kompletnie zaskoczył zablokowanego Michała Inglota. Stal rzuciła się z podwójną siłą na słabnących rywali – w 60’ Kamil Mach „poszukał” Kamila Kawy, który kropnął z dystansu nie dając szans bramkarzowi gospodarzy. W 65’ nastąpiła pierwsza zmiana w Stali – Adriana Żabińskiego zastąpił Mateusz Pelc, a chwilę później stalowcy rozegrali szkoleniową akcję - z własnej połowy piłkę wyprowadził Kami Kawa podając do Alana Brzuszka, który bez namysłu dograł w uliczkę do Krystiana Czerwonki, który niczym rasowy napastnik w pełnym biegu zdobył bramkę na 2:5! W 69’ dwie zmiany w Stali – Arkadiusz Burak zastąpił Mateusza Birka, a Jakub Magryś pojawił się za Kamila Macha. W 73’ miała miejsce wywołana przeze mnie na początku opisu bramka Sebastiana Frączka, który jak samolot eskadry zero poszybował „szczupakiem” w kierunku krosowej piłki wrzuconej z dobrych 30 metrów i perfekcyjnie trafił głową, co wywołało krzyk radości łańcuckich fanów, a także pomruk uznania kibiców z Rogóżna, jednak sędzia z chorągiewką w ręku uznał, że Sęp „spalił”. Nie jestem w stanie tego ocenić z miejsca, w którym siedziałem. W 74’ strzałem z dystansu starał się zaskoczyć bramkarza z Rogóżna Arkadiusz Burak, jednak spudłował. W 72’ Alana Brzuszka zastąpił Sebastian Sowa, a kilka minut później Krystiana Czerwonkę zluzował kolejny z juniorów Piotr Balawender. W 81’ Sebastian Sowa dograł do Sebastiana Frączka, który jakby sam był na boisku wdał się w drybling na linii szesnastki, obił piłką rywala kompletnie go oszukując i strzelił jakby od niechcenia fałszem, a futbolówka z wolna potoczyła się w stronę bramki, obiła lewy słupek bramki i wpadła do siatki. W 88’ dzieła zniszczenia dokonał Krzysztof Szymański (kompletując hattricka), który pewnie wykorzystał podanie Łukasza Doroby, ustalając wynik spotkania na hokejowe 2:7. Forma strzelecka dopisała, dzięki czemu Stal wykorzystując porażkę Dynovii awansowała na czwarte miejsce w tabeli.

Za tydzień wracamy do Łańcuta na spotkanie z Czarnymi Kraczkowa – zapraszamy już dzisiaj!


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [516]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

POLECAMY

Rozkłady jazdy - OOL24.pl

Reklama

Ostatnie spotkanie

Stal II Rzeszów 2:3 SPEC STAL ŁAŃCUT
2024-03-23, 12:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Najbliższe spotkanie

SPEC STAL ŁAŃCUT   Legion Pilzno
2024-03-30, 13:00:00


Statystyki przedmeczowe »

TRANSFERY ZIMA 2024

Przyszli:
 
 
Odeszli:
 
 
 
Kolory:
Definitywny
Wypożyczenie

SPARINGI ZIMA 2024

27.01 Stal - Głogovia
3.02 Stal - Sokół Sieniawa
10.02 Stal - Ekoball Stal Sanok
17.02 Stal - Sokół Kolbuszowa Dln.
21.02 Stal - ŁKS Łowisko
24.02 Stal - Karpaty Krosno
28.02 Stal - Polonia Przemyśl
2.03 Stal - Stal II Rzeszów

 

Statystyki drużyny